samotność
jest jak powolne obumieranie
będąc kimś jednocześnie bardziej i mniej żywym
boleśnie zadaje coraz
celniejsze ukłucia wyobcowania
by w końcu w zupełności
odebrać nam radość
nawet ogromne szczęścia
są przy niej jak maleńkie
ptaki
by wrócić wiosną muszą uciec
jesienią
nie łudź się
nie ma w tym nadziei
możesz krzyczeć
nikt cię nie usłyszy
możesz płakać
możesz wiercić się,
wrzeszczeć i wbijać paznokcie w swoje własne dłonie
nikt nie będzie w stanie ci
pomóc
bo samotność
należy tylko do ciebie
i tylko ty możesz oswoić ją
w swojej głowie
lecz nigdy zupełnie
i nigdy na zawsze
jest niezrozumiale wieczna
tak jak wszystko inne na tym
świecie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz