niedziela, 18 marca 2012

12

dzisiejszej nocy mam ochotę napisać długi list do nieistniejącego przyjaciela i opisać całe moje życie od stóp aż po najbardziej sterczące kłębki loków na głowie. muszę pamiętać tylko, że jutro jest kolejny dzień i że zapisując ostatnią literę nie przestanę oddychać

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz